Lektury

Jak to jest... Częściej czytacie lektury w całości, czy korzystacie ze streszczeń? A może uczycie się lektury na bieżąco podczas lekcji? ;P

Zazwyczaj czytam lektury w domu.

najczęściej czytam w domu. jak nie wyjdzie bo za długie są niektóre, to streszczenie albo i nie xD

Ja różnie... Czasami jak lektura jest długa ('Krzyżacy' na przykład) i w dodatku nudna to czytam do połowy a reszte nadrabiam na lekcji albo streszczeniem Ale te mniej rozbudowane staram się czytać

Ja staram się czytać lektury nawet jak są długie.. Ale zazwyczaj z tymi długimi i wyjątkowo niewspółpracującymi z moim charakterem nie daje sobie rady.. xD I wtedy czyta się streszczenie chyba, że wyleci mi to z głowy.. =P

W życiu do końca przeczytałem tylko Kajtkowe Przygody...

No bo Ty jesteś Dziadu - to wszystko tlumaczy. (;
Ale powracając do głównego tematu, u mnie to jak widzę wygląda zupełnie inaczej niż u reszty, bo przeczytałam wszystkie lektury dotychczas. Uzupełniałam je sobie jedynie streszczeniem, ale ja to ja. Ekhem. (;

Vonath napisał:

W życiu do końca przeczytałem tylko Kajtkowe Przygody...

To ja na odwrót bo nie przeczytałem tylko jednej lektury czyli dzieci z bullerbyn

A ja czytam przeważnie chyba ze mi sie nie chce doczytać to sciaga.pl

Ja najpierw czytam lekture, a później streszczenie. Chyba, że książka jest strasznie nudna, wtedy samo streszczenie, a jeszcze lepiej jest obejrzeć film, jeśli jest

A to zależy czasem czytam streszczenie czasem lekturę, różnie to bywa.

ja czytam, no raz zapomniałem, a kiedy już przerabialiśmy to mi się nie chciało czytać.
Pisz po polsku. Dahsheg
Ok.

Ostatnio zmieniony przez Dzemus dnia 10:21, Nie 09 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz

No a ja chyba przestanę je czytać w zupełności. W ciągu miesiąca muszę przeczytać cały Potop. : | odechciewa się żyć, jak patrze na swój kalendarz lektur.